Sałatka Cezar

Podobno salatka ta powstala zupelnie przypadkiem (jak zreszta wiele uwielbianych i znanych dzis potraw). Wymyslil ja pewien restaurator, Caesar Cardini, kiedy zabraklo mu skladnikow na salatke, ktora znajdowala sie w karcie jego restauracji. Uzyl wiec skladnikow, ktore mial akurat w kuchni - rzymskiej salaty, jajek, oliwy i sosu Worcester. I chwala mu za to, bo salatka ta jest naprawde przepyszna. W oryginale nie zawierala ona miesa, to sos byl w niej najwaznieszy; dopiero potem zaczely powstawac rozmaite wersje tej salatki.

Przedstawiam Wam dzis jedna z tych wersji, moja ulubiona. Caly sekret tkwi w chrupiacych skladnikach - grzankach, rzymskiej salacie i lekko karmelizowanym kurczaku w polaczeniu z przepysznym, wyjatkowym sosem z anchois.


Skladniki:

glowka rzymskiej salaty

2 srednie filety z kurczaka

1 cytryna

2-3 kromki chleba tostowego (u mnie pelnoziarnisty)

1 zabek czosnku

2 duze jajka

sol, pieprz

1 lyzeczka cukru pudru

kilka platkow parmezanu

olej


Sos:

2 lyzki octu z bialego wina

1 zabek czosnku

lyzeczka soku z cytryny

 pol lyzeczki sosu Worcester

pol lyzeczki musztardy Dijon

2 zoltka

1-2 filety anchois

czubata lyzka startego parmezanu

100ml oliwy z oliwek

Kurczaka pokroic w podluzne paski, oproszyc sola i swiezo zmielonym pieprzem i smazyc na rozgrzanym oleju (ja uzylam oleju z pestek winogron). Na poczatku smazymy na bardzo duzym ogniu, tak aby kurczak nabral zlotawego koloru, przez okolo 3 minuty z kazdej strony. Nastepnie zmniejszamy ogien i trzymamy jeszcze 7-8 minut. Pamietajmy, zeby kurczaka nie przewracac na patelni zbyt czesto, bo zrobi sie suchy. Posypujemy kurczaka cukrem pudrem i wyciskamy sok z polowki cytryny, mieszamy tak, zeby kazdy kawalek byl obtoczony i karmelizujemy kurczaka, uwazajac zeby cukier sie nie przypalil. Zdejmujemy z ognia i zostawiamy do wystygniecia.

Chleb tostowy kroimy na grzanki i grillujemy na zloty kolor, z dodatkiem oliwy z oliwek i zabka czosnku przecisnietego przez praske (mozna ewentualnie uzyc czosnku granulowanego).

Jajka gotujemy na wpol miekko lub na twardo.

Salate kroimy na kawalki (ok. 4 cm) i rozkladamy na talerzu. Na salacie ukladamy kurczaka, nastepnie jajka oraz grzanki. Parmezan scieramy na specjalnej tarce do sera lub po prostu obieraczka do warzyw i posypujemy nim salatke.

Przygotowujemy sos.


Do miseczki wbijamy zoltka, dodajemy odrobine musztardy, sok z cytryny, szczypte soli, pieprzu i mieszamy, najlepiej ubijaczka. Dodajemy 2 lyzeczki oliwy z oliwek, mieszamy , a nastepnie wlewamy po trochu reszte oliwy i nadal ubijamy, do momentu az mieszanka zacznie przypominac majonez. (jesli sos nie robi sie gesty mozna wlozyc mieszanke na jakis czas do lodowki i dopiero kiedy bedzie zimny, ponownie ubijac). Dodajemy ocet z bialego wina oraz przecisniety przez praske czosnek. Dodajemy tarty lub najlepiej posiekany drobno parmezan i mieszamy. Na koniec wlewamy sos Worcester ( maksymalnie lyzeczke) oraz posiekane bardzo drobno anchois. Wszystko jeszcze raz dokladnie mieszamy i polewamy gotowym sosem salatke.

Kolorowa sałatka z tuńczykiem

Skladniki:

ok. 200g tunczyka w sosie wlasnym w kawalkach

50g ananasa*

garsc rodzynkow

100g rukoli

1 czerwona papryka

1 duzy pomidor

70g kukurydzy

1 maly swiezy ogorek

100-150g makaronu razowego

sol, pieprz

4 lyzki oliwy z oliwek

lyzeczka soku z cytryny

lyzka octu balsamicznego

lyzeczka odtluszczonego lub domowego majonezu


*moze byc swiezy lub z puszki, sprawdzmy jednak sklad na puszce czy nie zawiera konserwantow ani dodatkowego cukru

Makaron gotujemy al dente w lekko osolonej wodzie. Odcedzamy i zostawiamy do przestygniecia.

Do duzej miski wrzucamy rukole, pokorojonego w spora kostke ananasa i rodzynki. Wszystkie warzywa myjemy i kroimy w kostke, a nastepnie rowniez wrzucamy do miski. Z tunczyka i z kukurydzy odlewamy wode i dodajemy do warzyw. Wrzucamy do srodka makaron, dodajemy majonez, ocet balsamiczny, oliwe i sok z cytryny, solimy i pieprzymy do smaku i wszystko dokladnie mieszamy.

Szparagi owinięte chorizo,zapiekane z jajkiem

Skladniki:*

10 zielonych szparagow

10 plastrow suszonej kielbasy chorizo

2 jajka, najlepiej duze

sol morska

swiezo zmielony pieprz

odrobina oleju z pestek winogron

dodatki: rukola, swieze pieczywo

*na dwie porcje

Szparagi myjemy i obieramy, zostawiajac glowki.Odcinamy twarde koncowki. Kroimy na dwie czesci ( wielkosc zalezy od naczynek, w ktorych zdecydujemy sie je zapiec; jesli uzywamy duzego naczynia nie musimy ich kroic, a jesli standardowych kokilek trzeba przekroic je na 2 czesci, te z glowka  zostawiajac troche wieksza). Na patelni rozgrzewamy olej i podsmazamy przez okolo 1,5 minuty. Nastepnie wykladamy szparagi na recznik papierowy, mniejsze czesci wkladamy od razu do kokilek, a wieksze zawijamy pojedynczo w chorizo. Zawiniete szparagi rowniez wkladamy do kokilek. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Do kokilek wbijamy po jednym jajku i zapiekamy przez okolo 5 minut. Posypujemy odrobina soli i pieprzu. Jesli chcemy mozemy dodac rowniez rukole lub posypac szczypiorkiem.

Brokuły gotowane na parze z serem feta, płatkami migdałów i oliwą truflową

Skladniki:

250g rozyczek brokula

100g sera feta

garsc platkow migdalow

sol morska

pieprz

lyzka oliwy truflowej

szczypta mielonego imbiru


Brokuly myjemy, odcinamy liscie i lodyge, zostawiajac jedynie rozyczki. Ukladamy w naczyniu do gotowania na parze. Do garczka wlewamy wode, solimy i dodajemy imbir. Wode zagotowujemy i umieszczamy nad garczkiem naczynie do gotowania na parze. Gotujemy okolo 15-20 minut. Nastepnie brokuly przelewamy bardzo zimna woda i przekladamy do miseczki. Dodajemy pokrojony w kostke ser feta oraz migdaly. Polewamy oliwa, doprawiamy sola i pieprzem i mieszamy.

Orkiszowe naleśniki ze szpinakiem i serem feta

Skladniki na ciasto:

100g maki orkiszowej

1 jajko

150ml mleka

szczypta soli

szczypta cukru pudru

olej do smazenia

Z podanych proporcji wyjdzie okolo 10 nalesnikow.

Wszystkie skladniki ciasta dokladnie miksujemy. Na rozgrzanej, plaskiej patelni za pomoca pedzelka rozprowadzamy odrobine oleju (powtarzamy przed smazeniem kazdego kolejnego nalesnika). Wlewamy na srodek odrobine ciasta i rozprowadzamy po calej patelni.Smazymy z obu stron na zloty kolor.


Skladniki na farsz:

ok. 500g  swiezego szpinaku*

100g sera feta

4 zabki czosnku

lyzka gestej smietany

odrobina masla

szczyta soli

szczypta pieprzu

szczypta galki muszkatolowej

odrobina soku z cytryny

szczypta mielonego imbiru

*moze byc mrozony, ale swiezy znacznie podnosi walory smakowe


Od lisci szpinaku odcinamy ogonki i dokladnie je myjemy (wieksze liscie mozemy troche posiekac). Na patelni rozpuszczamy maslo i podsmazamy posiekany drobno czosnek. Nastepnie wrzucamy partiami szpinak i mieszamy. Dusimy do momentu, az zmniejszy objetosc. Dodajemy smietane oraz pokruszony ser feta i doprawiamy do smaku wszystkimi przyprawami i odrobina soku z cytryny.
Gdy szpinak troche ostygnie przekladamy nim nalesniki. Mozna je dodatkowo posypac startym parmezanem i zapiec w piekarniku.

Tabbouleh z kurczakiem

Skladniki:

1 duza piers z kurczaka

200-250g kaszy kuskus

1 papryka

1 maly swiezy ogorek

3 zabki czosnku

1 duza cytryna

1 lyzka oliwy z oliwek

lyzka oleju arachidowego

pol lyzeczki pasty harissa

natka pietruszki

40g rodzynkow

pol lyzeczki cynamonu

sol

Kurczaka kroimy na dosc male kawalki. Scieramy skorke z cytryny i mieszamy ja w miseczce razem z kurczakiem, zeby pokryc kazdy kawalek. Dodajemy sok wycisniety z polowy cytryny (druga polowe zostawiamy gdyz bedzie potrzebna pozniej) oraz posîekany drobno czosnek. Solimy, mieszamy i wkladamy do lodowki na okolo godzine.

Zamacerowanego kurczaka smazymy na zloty kolor na rozgrzanym oleju arachidowym (jesli nie mamy mozna zastapic innym). Usmazonego kurczaka zostawiamy, aby wystygnal.

W garczku gotujemy okolo 300ml wody wraz z odrobina soli (zawsze wody musi byc tylko troche wiecej niz kaszy). Kiedy woda sie zagotuje zdejmujemy garczek z palnika i wsypujemy kasze. Mieszamy okolo 4 minut do momentu az kasza specznieje i wchlonie cala wode. Zostawiamy do wystygniecia.

Nastepnie dodajemy do kaszy oliwe z oliwek oraz sok z polowki cytryny. Mieszamy razem z usmazonym kurczakiem. Dodajemy pokrojona w kostke papryke, rodzynki i obranego ogorka, posiekana natke pietruszki oraz wszyskie przyprawy. Jeszcze raz dokladnie mieszamy. Podajemy na zimno. Mozemy dodac rowniez orzechy, np. piniowe, groszek i cebule, wszystko zalezy od naszych preferencji.

Okoń morski na sałatce z gruszką i miętą podany z sosem aïoli

Skladniki (dla 2 osob):

10 filetow z okonia morskiego

200g swiezej salaty*

kilka listkow miety

1 mala gruszka**

lyzka soku z cytryny

szczypta pieprzu

sol morska

lyzeczka masla

lyzeczka oleju z pestek winogron***

*u mnie mieszanka salaty kruchej i radicchio
**wystarczy polowa
***moze byc inny olej lub oliwa z oliwek

Salate rwiemy rekoma i rozkladamy na talerzu. Gruszke kroimy w cienkie polplasterki i rozkladamy na salacie, dodajemy kilka listkow miety. Salatke mozna polac dodatkowo sosem, np. miodowym vinagrette, ale nie jest to konieczne. Filety z okonia oczyszczamy, wyjmujemy osci. Solimy z odrobine z obu stron. Na patelni rozpuszczamy maslo, a nastepnie dodajemy do masla olej i mieszamy. Smazymy filety najpierw od strony skory, po 2-3 minuty z kazdej strony. Kladziemy usmazona ryby na salatce i oproszamy pieprzem.
Dodatkowo mozemy podac zapiekane z tymiankiem ziemniaki. Ja swoje pokroilam w lodeczki, ugotowalam, a nastepnie oproszylam swiezym tymiankiem i zapiekalam przez 20 minut w 200 stopniach.

Sos aioli:

2 zoltka jajka

1 plaska lyzeczka cukru pudru

2 lyzki oliwy z oliwek

szczypta soli

szczypta bialego pieprzu

2 spore zabki czosnku

1 mala cytryna


Zoltka ubijamy trzepaczka lub mikserem razem z cukrem pudrem i sokiem wycisnietym z polowy cytryny (lub z calej, jesli chcemy uzyskac bardziej kwaskowy posmak). Stopniowo dodajemy oliwe  i caly czas ubijamy, az sos osiagnie kremowa konsystencje. Dodajemy posiekany lub przecisniety przez praske czosnek i dokladnie mieszamy. Doprawiamy sola i pieprzem, przed podaniem warto jakis czas potrzymac w lodowce.

Naleśnikowe roladki z trocią atlantycką, kremowym serkiem i awokado

Skladniki:

250-300g wedzonej troci atlantyckiej (lub lososia)

200g bialego serka do smarowania ( typu philadelphia)

peczek szczypiorku

1 awokado

szczypta soli i pieprzu

lyzeczka soku z cytryny

odrobina wasabi (opcjonalnie)

Ciasto nalesnikowe:

100g maki orkiszowej

1 jajko

150ml mleka

szczypta soli

szczypta cukru pudru

olej do smazenia

Zaczynamy od przygotowania nalesnikow. Wszystkie skladniki ciasta dokladnie miksujemy. Na rozgrzanej, plaskiej patelni za pomoca pedzelka rozprowadzamy odrobine oleju (powtarzamy przed smazeniem kazdego kolejnego nalesnika). Wlewamy na srodek odrobine ciasta i rozprowadzamy po calej patelni.Smazymy z obu stron na zloty kolor.

Serek mieszamy z odrobina soku z cytryny, sola, pieprzem i posiekanym szczypiorkiem. Jesli lubimy smak wasabi to takze dodajemy do mieszanki. Takim serkiem smarujemy jedna strone nalesnika. Na srodek kladziemy 1 pasek ryby ( mniej wiecej 2-3 cm) oraz pokrojone w paski awokado, tak jak do sushi. Jesli chcemy mozemy dodac rowniez swiezego ogorka czy salate. Zawijamy w roladki i odkladamy. Czynnosc powtarzamy z kazdym nalesnikiem. Nastepnie kroimy kazda roladke na mniejsze, okolo 3 cm kawalki i ukladamy je na talerzu. Mozemy ozdobic je rowniez kielkami i posypac dodatkowo pieprzem.

Makaron reginelle ze szparagami i szynką dojrzewającą w sosie z serka mascarpone i musztardy

Skladniki (dla 4 osob):

okolo 500g zielonych szparagow

150g szynki dojrzewajacej

250g serka mascarpone

lyzka masla

lyzeczka musztardy dijon

swiezo mielony pieprz

szczypta soli

300g makaronu reginelle (lub innego dlugiego makaronu)

Szparagi oczyszczamy, odcinamy twarda czesc na dole lodygi. Kroimy je na kilka mniejszych kawalkow (wielkosc wedlug uznania; ja zostawilam rowniez glowki).

Na patelni rozpuszczamy maslo. Wrzucamy na nie szparagi i podsmazamy przez okolo 5-6 minut, az nieco zmiekna i sie zrumienia.

Dodajemy pokrojona w paski szynke. Nastepnie dodajemy mascarpone i mieszamy, aby powstal kremowy sos. Jesli jest zbyt gesty dodajemy troche wody.

 W tym samym czasie gotujemy makaron w osolonej wodzie.

Do sosu dodajemy musztarde, dodajemy pieprz i sol i mieszamy.

Odcedzamy makaron, wykladamy na talerz i polewamy gotowym sosem.

Sernik na zimno z owocami

Skladniki:

200ml smietany kremowki

300g serka typu philadelphia

50g masla

170g herbatnikow

4 lyzeczki zelatyny lub agar agar

100ml mleka

100g cukru pudru

owoce (u mnie winogrona, kiwi i truskawki)

kilka listkow miety

Herbatniki rozdrabniamy w blenderze lub walkujemy, tak zeby byly drobno pokruszone. Mieszamy z rozpuszczonym maslem, zeby powstala zbita masa. Taka masa wykladamy spod tortownicy (mozna ja wczesniej wylozyc papierem do pieczenia lub posmarowac maslem). Wkladamy do lodowki na czas robienia masy serowej.

Zimna smietanke wlewamy do glebokiej miski. Dodajemy cukier puder i ubijamy mikserem na puszysta i sztywna piane. Dodajemy ser i mieszamy mikserem. Podgrzewamy w rondelku mleko i rozpuszczamy w nim dokladnie zelatyne. Odstawiamy do przestygnicia, a nastepnie wlewamy do masy serowej i dokladnie mieszamy. Wlewamy na herbatnikowy spod.

Wierzch ciasta ozdabiamy wedlug uznania owocami. Ja posypalam rowniez pokruszonym herbatnikiem i dodalam kilka listkow miety. Wkladamy do lodowki na przynajmniej kilka godzin lub na cala noc (u mnie dalo sie juz jesc po 3 godzinach, ale byl bardzo delikatny; bedzie sie lepiej kroil po uplywie mniej wiecej 6-7 godzin).

Ch'tiramisu

Ch'tiramisu to wersja tiramisu znana na polnocy Francji, nazwa ch'ti oznacza po prostu mieszkancow regionu Nord-Pas-de-Calais. Takie tiramisu rozni sie od oryginalnego przede wszystkim zastapieniem biszkoptow ciasteczkami Speculoos, bardzo typowymi dla tego regionu (a takze dla Holandii i Belgii). Dzieki tym ciasteczkom deser nabiera lekko karmelowego,wyraznego posmaku. Wczesniej tiramisu nie bylo moim ulubionym deserem, ale w tej wersji zakochalam sie od pierwszego sprobowania.


Skladniki:

4 duze jajka

250ml serka mascarpone

100g cukru trzcinowego

lyzka amaretto*

200g ciasteczek Speculoos**

1 laska wanilii

szczypta soli

odrobina kakao

spora filizanka kawy


*mozna uzyc innego mocnego alkoholu, ja uzylam whisky
**mozna zastapic innymi ciasteczkami korzennymi, lub ewentualnie herbatnikami

Zaparzamy kawe i przelewamy ja do miseczki. Jak troche wystygnie dodajemy do niej alkohol.

Do jednej miseczki wbijamy zoltka, a do drugiej bialka jajek. Do zoltek dodajemy cukier i ziarenka wanilii. Ubijamy na gladka mase. Dodajemy mascarpone i miksujemy.

Do bialek dodajemy bardzo mala szczypte soli i ubijamy na sztywna piane. Delikatnie mieszamy razem z zoltkami i serkiem, za pomoca szpatulki lub lyzki. Nie robimy tego mikserem, zeby zacowac puszysta strukture bialek.

Kazdy herbatnik maczamy przez chwile w kawie z alkoholem i ukladamy na dnie szklanki lub innego naczynia. Na herbatniki nakladamy odrobine kremu z mascarpone, a nastepnie kolejna warstwe herbatnikow i tak dalej. Ostatnia warstwa musi byc krem, ktory posypujemy kakao lub pokruszonymi ciasteczkami. Przed podaniem najlepiej potrzymac deser w lodowce przez pare godzin, zeby krem stezal, a smaki sie przeniknely.

Moules au roquefort

Moules au roquefort, czyli malze z sosem na bazie sera roquefort, to typowe danie kuchni francuskiej oraz belgijskiej. W wielu tamtejszych restauracjach, szczegolnie na polnocy, mule serwuje sie w duzych rondlach w towarzystwie domowych frytek smazonych podwojnie, czyli en deux bains,  i je sie je bez uzycia sztuccow; mozna wybrac mule gotowane na wiele rozmaitych sposobow, w piwie, po prowansalsku, klasyczne w bialym winie, po marynarsku i oczywscie z serem.
Mysle, ze mule w serowym sosie posmakowalyby nawet osobom, ktore sceptycznie podchodza do owocow morza. Uwierzcie, warto sie przekonac, bo sa naprawde przepyszne.

Skladniki:

1 kg swiezych muli

250ml bialego wina wytrawnego

3-4 szalotki

200g sera roquefort

150ml smietany 18%

peczek pietruszki

40g masla

sol, pieprz

Zaczynamy od oczyszczenia muli z mulu i wody morskiej. Najlepiej zrobic to szczoteczka lub czysta gabka. Po wyczyszczeniu kazdej muszli nalezy je kilka razy przeplukac pod zimna woda, tak zeby byla przezroczysta. Otwarte mule wyrzucamy, poniewaz sa martwe i nie beda nadawaly sie do jedzenia, a nawet moga popsuc smak calego sosu, bo sa lekko gorzkie. Otwarta malze mozemy lekko postukac nozem i jesli sie zamknie, to znaczy, ze jest zywa i spokojnie mozemy ja ugotowac.

W duzym garczku gotujemy wino, a na patelni rozgrzewamy maslo. Na masle podsmazamy posiekana szalotke. Wrzucamy na patalnie rozdrobniony ser i wlewamy smietane. Mieszamy do mometu uzyskania kremowego sosu. Doprawiamy sola i pieprzem.

Do garczka wrzucamy mule i gotujemy okolo 5 minut (jesli sie nie otworzyly, to dluzej). Kiedy mule sie otworza wlewamy do nich gotowy sos, posypujemy pietruszka, mieszamy i gotujemy przez kolejne 5 minut.

Podajemy z frytkami lub pieczywem.

zrodlo zdjecia: m8tme.com